Anwil Włocławek- Dardan Berisha
Bardzo kibicuję Dardanowi w tym sezonie. Bardzo lubię tego gracza co już kiedyś pisałem i nie zmieniam swego zdania. W Anwilu będzie prawdopodobnym następcą Andrzeja Pluty. Miejmy nadzieję, że nie zawiedzie kibiców Anwilu ale i w perspektywie przyniesie wiele radości kibicom reprezentacji.
Polpharma Stargard Szczeciński- Deonte Vaughn
Zawodnik, który występował przez 4 lata na uniwersytecie Cincinati. Przede wszystkim strzelec zza łuku. Rekordzista uczelni w kilku kategoriach m. in. asystach, rozegranych minutach czy rzutach na 3 punkty. W sparingach spisywał się narazie średnio. Zobaczymy jak zaprezentuje się w pierwszych zawodowych rozgrywkach. Swoją drogą Polpharma jak dla mnie znowu zmontowała ciekawy zespół.
Trefl Sopot- Adam Waczyński
Po nieudanych eliminacjach ME przed Adamem sezon wyzwań w lidze. Czy rozwinie się w nowym otoczeniu i będzie to lepszy sezon niż ostatni w Poznaniu? Do tego dochodzi rywalizacja z powracającym po nieudanej zagranicznej przygodzie Pawłem Kikowskim, który będzie z pewnością chciał się odbudować i udowodnić, że jest wziąż tym samym graczem, który opuszczał Kotwicę Kołobrzeg, będącym wtedy typowanym na przyszłą reprezentacyjną "2".
Turów Zgorzelec- Michael Kuebler
Doskonale znany z polskich parkietów obrońca po udanym sezonie w Koszalinie przeprowadził się do Zgorzelca. Solidne rozwiązanie, gwarantujące pewną liczbę punktów w meczu. Świetny rzut z dystansu. W Zgorzelcu potrzebowano kogoś takiego, Amerykanie w zeszłym sezonie wyraźnie się nie sprawdzili, tak samo jak Michal Chyliński.
AZS Koszalin- Frazier Winsome
W lidze węgierskiej był gwiazdą ze średnią 23,4 pkt na mecz. W sumie to królem strzelców i uczestnikiem meczu gwiazd tamtej ligi. Występował również w niemieckiej Bundeslidze. Zobaczymy jak jego świetne średnie przełożą się na Polskę biorąc pod uwagę, że jest to liga jednak słabsza i wymaga nieco mniej od zawodników.
Kotwica Kołobrzeg- Ted Scott
Znany jako maszyna do zdobywania punktów w Sportino co niekoniecznie szło w parze z sukcesami zespołu. Znany z tego, iż na pierwszym miejscu stawia własne osiągnięcia ponad dobro swojego zespołu. Poprostu musi rzucać. Koniec kropka. Zobaczymy jak trener Szczubiał znany z umiejętności znalezienia wspólnego języka z tego typu graczami, szczególnie amerykańskimi jak w poprzednim sezonie w Zniczu Jarosław poradzi sobie teraz.
Zastal Zielona Góra- Marcin Flieger/ Walter Hodge
Marcin Flieger wraca do ekstraklasy. Po średnio udanym pobycie w Poznaniu odbudował się na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej gdzie brylował w wielu względach. Walter Hodge będzie prawdopodobnie bardziej rozgrywającym, aczkolwiek mogą grać wymiennie co może stanowić dużą siłę tego zespołu i bardzo mocną parę obwodową.
Energa Czarni Słupsk- Cameron Bennerman
W meczach sparingowych jak dotąd spisywał się przyzwoicie, ale bez rewelacji. Gra Energy w tym sezonie z pewnością będzie oparta na Amerykanach (rozgrywający Jerel Blassingame oraz silny skrzydłowy Bryan Keith Davis). Te trio ma szanse powalczyć o czołowe lokaty z mocnym polskim zapleczem.
PBG Basket Poznań- Edie Miller
Tego gracza oglądającym zmagania w PLK nie trzeba przedstawiać. Z pewnością lider zespołu w tym sezonie. W koncepcji trenera Bogicevića na nowym gruncie ma być jakby Tonym Weedenem. Może troche gorsza wersja. Niekoniecznie. Dużo zależy od partnerów jak będą kreować swoją "dwójką". Oby gra nie wyglądała "damy piłkę Millerowi a on coś wymyśli". PBG ciąglą szuka wzmocnień i znajduje się w trudnym okresie. Sezon rusza za 2 tygodnie.
Siarka Tarnobrzeg- Daniel Wall
Siarka wygląda bardzo kiepsko w sparingach. Ciężko wyróżnić specjalnie któregoś z graczy, chyba jedynie właśnie Daniela Walla, który po dobrym sezonie w łodzkim ŁKSie przeprowadził się do beniaminka ekstraklasy,w którego barwach rozegrał 3 sezony w latach 2005- 2008. Nie wiadomo jednak czy tam pozostanie. W sumie towarzystwo ma raczej kiepskie więc może poszuka lepszej oferty w innym klubie.
Polonia Warszawa- Darnell Hinson
Po średnich z ostatniego sezonu w Puerto Rico wiele nie można powiedzieć. Ciekawe są skuteczności tego zawodnika na poziomie 38% za 3 i prawie 56% za 2! Rozsądny zimny strzelec. Ciekawe czy swoje atuty pokaże na polskich parkietach.
Asseco Prokom Gdynia-
Niezwykle szeroka kadra zespołu związana z grą na 3 frontach daje temat do spekulacji gdzie jakich graczy zobaczymy w przyszłym sezonie. Z pewnością w PLK raczej nie będzie grał Bobby Brown, bo będzie raczej strzelbą Euroligową i w lidzie VTB. Na polskich parkietach bardziej prawdopodobne jest, że zobaczymy Iwo Kitzingera, a być może Daniela Ewinga. Wszytko w zależności od strategii jaką przyjmie trener Pacesas.
Na początek rozgrywek musimy poczekać jeszcze 2 tygodnie. Kluby ciągle poszukują, rotują, szukają rozwiązań. Ciekawe ilu z tych graczy dotrwa do końca sezonu w swoich klubach lub wogole w polskiej lidze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz