niedziela, 26 września 2010

Schooting

Do sezonu jeszcze trochę, kluby jeszcze poszukują, jednak w większości składy są mniej więcej ustalone. Skupię się teraz na analizie graczy z pozycji "2" naszej ekstraklasy. Dlaczego akurat "2"? Gracze z tych pozycji często są kluczowymi zawodnikami swoich teamów, zdobywają najwięcej punktów. Dobrze by było gdyby prezentowali dużą liczbę skutecznych, efektownych zagrań. To po części z marketingowego punktu widzenia. Tak dla uatrakcyjnienia PLK. Dla kibiców. Dla nas.

Anwil Włocławek- Dardan Berisha
Bardzo kibicuję Dardanowi w tym sezonie. Bardzo lubię tego gracza co już kiedyś pisałem i nie zmieniam swego zdania. W Anwilu będzie prawdopodobnym następcą Andrzeja Pluty. Miejmy nadzieję, że nie zawiedzie kibiców Anwilu ale i w perspektywie przyniesie wiele radości kibicom reprezentacji.

Polpharma Stargard Szczeciński- Deonte Vaughn
Zawodnik, który występował przez 4 lata na uniwersytecie Cincinati. Przede wszystkim strzelec zza łuku. Rekordzista uczelni w kilku kategoriach m. in. asystach, rozegranych minutach czy rzutach na 3 punkty. W sparingach spisywał się narazie średnio. Zobaczymy jak zaprezentuje się w pierwszych zawodowych rozgrywkach. Swoją drogą Polpharma jak dla mnie znowu zmontowała ciekawy zespół.

Trefl Sopot- Adam Waczyński
Po nieudanych eliminacjach ME przed Adamem sezon wyzwań w lidze. Czy rozwinie się w nowym otoczeniu i będzie to lepszy sezon niż ostatni w Poznaniu? Do tego dochodzi rywalizacja z powracającym po nieudanej zagranicznej przygodzie Pawłem Kikowskim, który będzie z pewnością chciał się odbudować i udowodnić, że jest wziąż tym samym graczem, który opuszczał Kotwicę Kołobrzeg, będącym wtedy typowanym na przyszłą reprezentacyjną "2".

Turów Zgorzelec- Michael Kuebler
Doskonale znany z polskich parkietów obrońca po udanym sezonie w Koszalinie przeprowadził się do Zgorzelca. Solidne rozwiązanie, gwarantujące pewną liczbę punktów w meczu. Świetny rzut z dystansu. W Zgorzelcu potrzebowano kogoś takiego, Amerykanie w zeszłym sezonie wyraźnie się nie sprawdzili, tak samo jak Michal Chyliński.

AZS Koszalin- Frazier Winsome
W lidze węgierskiej był gwiazdą ze średnią 23,4 pkt na mecz. W sumie to królem strzelców i uczestnikiem meczu gwiazd tamtej ligi. Występował również w niemieckiej Bundeslidze. Zobaczymy jak jego świetne średnie przełożą się na Polskę biorąc pod uwagę, że jest to liga jednak słabsza i wymaga nieco mniej od zawodników.

Kotwica Kołobrzeg- Ted Scott
Znany jako maszyna do zdobywania punktów w Sportino co niekoniecznie szło w parze z sukcesami zespołu. Znany z tego, iż na pierwszym miejscu stawia własne osiągnięcia ponad dobro swojego zespołu. Poprostu musi rzucać. Koniec kropka. Zobaczymy jak trener Szczubiał znany z umiejętności znalezienia wspólnego języka z tego typu graczami, szczególnie amerykańskimi jak w poprzednim sezonie w Zniczu Jarosław poradzi sobie teraz.

Zastal Zielona Góra- Marcin Flieger/ Walter Hodge
Marcin Flieger wraca do ekstraklasy. Po średnio udanym pobycie w Poznaniu odbudował się na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej gdzie brylował w wielu względach. Walter Hodge będzie prawdopodobnie bardziej rozgrywającym, aczkolwiek mogą grać wymiennie co może stanowić dużą siłę tego zespołu i bardzo mocną parę obwodową.

Energa Czarni Słupsk- Cameron Bennerman
W meczach sparingowych jak dotąd spisywał się przyzwoicie, ale bez rewelacji. Gra Energy w tym sezonie z pewnością będzie oparta na Amerykanach (rozgrywający Jerel Blassingame oraz silny skrzydłowy Bryan Keith Davis). Te trio ma szanse powalczyć o czołowe lokaty z mocnym polskim zapleczem.

PBG Basket Poznań- Edie Miller
Tego gracza oglądającym zmagania w PLK nie trzeba przedstawiać. Z pewnością lider zespołu w tym sezonie. W koncepcji trenera Bogicevića na nowym gruncie ma być jakby Tonym Weedenem. Może troche gorsza wersja. Niekoniecznie. Dużo zależy od partnerów jak będą kreować swoją "dwójką". Oby gra nie wyglądała "damy piłkę Millerowi a on coś wymyśli". PBG ciąglą szuka wzmocnień i znajduje się w trudnym okresie. Sezon rusza za 2 tygodnie.

Siarka Tarnobrzeg- Daniel Wall
Siarka wygląda bardzo kiepsko w sparingach. Ciężko wyróżnić specjalnie któregoś z graczy, chyba jedynie właśnie Daniela Walla, który po dobrym sezonie w łodzkim ŁKSie przeprowadził się do beniaminka ekstraklasy,w którego barwach rozegrał 3 sezony w latach 2005- 2008. Nie wiadomo jednak czy tam pozostanie. W sumie towarzystwo ma raczej kiepskie więc może poszuka lepszej oferty w innym klubie.

Polonia Warszawa- Darnell Hinson
Po średnich z ostatniego sezonu w Puerto Rico wiele nie można powiedzieć. Ciekawe są skuteczności tego zawodnika na poziomie 38% za 3 i prawie 56% za 2! Rozsądny zimny strzelec. Ciekawe czy swoje atuty pokaże na polskich parkietach.

Asseco Prokom Gdynia-
Niezwykle szeroka kadra zespołu związana z grą na 3 frontach daje temat do spekulacji gdzie jakich graczy zobaczymy w przyszłym sezonie. Z pewnością w PLK raczej nie będzie grał Bobby Brown, bo będzie raczej strzelbą Euroligową i w lidzie VTB. Na polskich parkietach bardziej prawdopodobne jest, że zobaczymy Iwo Kitzingera, a być może Daniela Ewinga. Wszytko w zależności od strategii jaką przyjmie trener Pacesas.

Na początek rozgrywek musimy poczekać jeszcze 2 tygodnie. Kluby ciągle poszukują, rotują, szukają rozwiązań. Ciekawe ilu z tych graczy dotrwa do końca sezonu w swoich klubach lub wogole w polskiej lidze.

 

czwartek, 23 września 2010

Pistons 2004

Moja ulubiona drużyna, którą można powiedzieć, że naprawdę oglądałem, zarywałem nocy aby oglądać jej mecze w owym czasie, której co ciekawe nie dawałem większych szans w Finałach 2004. Pamiętne mecze z Indianą, akcje Ripa Hamiltona i trójki Big Shota. Afro Big Bena, ekspresja Sheeda i doskonała praca Prince'a w obronie. Świetny team i trener.

Pistons 2004

Do tego pełny Pałac Auburn Hills, świetni kibice z miasta ciężkiej pracy dotkniętego wielkim kryzysem ekonomicznym. Nie znalazłem intra z tego sezonu, ale jeszcze oczywiście Mason.

Mason

wtorek, 21 września 2010

Czy ten sezon będzie przełomowy?

Jak zaprezentuje się drużyna która której liderem będzie Edie Miller, czy Milija Bogicevic stworzył drużynę, która powalczy w nadchodzącym sezonie i przyciągnie publiczość na halę AWF przy Drodze Dębińskiej, tworząc nową jakość i popularyzując koszykówkę w Poznaniu. Mam taką nadzieję..chociaż i pewne wątpliwości.



Drugim pytaniem jest drużyna juniorów PBG, która wystartuje w nadchodzących rozgrywkach. Projekt ciekawy, potrzebny, mający solidne fundamenty, mocny pion zarządzający i ciekawych graczy. Póki co miałem okazję widzieć tą drużynę raz w ostatni weekend podczas sparingu z Pyrą Poznań. Drużyna jest póki co w fazie przygotowań, trzeba jednak napisać, że nie było to słabe wydowisko w wykonaniu tego zespołu. Miejmy nadzieje, że drużyna zaprezentuje się lepiej w rozgrywkach w sezonie. Na marginesie smuci mizenrna frekwencja na meczu co na Arenie można było odczuć ze zdwojoną siłą, co pokazuje na jakim poziomie jest zainteresowanie koszykówką młodzieżoną nie tylko w Poznaniu ale i w całym kraju. Kibicuję jednak chłopakom i jestem dobrej myśli.


poniedziałek, 13 września 2010

Turcja 2010 - Litwa 2011

Mistrzostwa w Turcji dobiegły końca. Niedlugo ruszają krajowe rozgrywki którymi możemy ale nie musimy się pasjonować. W sumie nie wiadomo  czy wielu będzie to dane biorąc pod uwagę dostępność transmisji na TVP Sport jak to było z Mistrzostwami Świata, samym poziomem ekspertów zasiadających w studio itd.
Podczas Mistrzost mieliśmy okazje obejrzeć koszykówkę, która była poza zasięgiem w pewnym stopniu jak Stany Zjednoczone, bazujaca może nie na jakiejś skomplikowanej taktyce ale potężnych umiejętnościach indywidualnych poszczególnych graczy.
Mieliśmy drużyny mądrze poukładane, potrafiące szukać i wykorzystywać swoje największe atuty. Tu nasuwa mi się Litwa i jej trener Kestutis Kemzura. Pamiętam mecz w fazie grupowej z Hiszpanią, gdzie Litwini przegrywali już znaczną róznicą punktów, jednak ich trener podczas przerw motywował ich, szukał nowych pomysłów, co dało ostatetecznie zywcięstwo w tym meczu i jak dla Litwinów w całym turnieju, ponieważ brązowy medal to z pewnością ogromny sukces dla tej reprezentacji po nieudanym Eurobaskecie.
Serbowie prowadzeni przez Milosa Teodosica grali również świetną koszykówkę, które robiła na mnie świetne wrażenie, lepsze od gry Litwy. Wszystko było dobrze do ostetecznie przegranego pasjonującego meczu z Turcją, który kosztował ich bardzo wiele sił, jednocześnie troche podlamał ich psychiczne być może, czym można tlumaczyć porażkę w meczu o 3 miejsce.
Reprezentacja Turcji, którą miałem okazję najmniej oglądać podczas tych Mistrzost jako gospodarz wykonała plan maksimum. Nikt chyba nie podejrzewał, że pokonają Amerykanów, natomiast wykonali świetną pracę od również średnio udanego Eurobasketu.

Gdzie na tle tych europejskich ekip jest reprezentacja Polski?
Nie ma na trenera, który byłby w stanie poprowadzić ją na europejskiej imprezie.
Brakuje koncepcji szkoloniej, nawet jeśli trener Griszczuk zostanie zwolniony nowy szkoleniowiec nie będzie miał czasu popracować z grupą zawodników, przekazać im szerzej swojej koncepcji, będzie jak zawsze to rozwiązanie doraźne, po nieudanej imprezie ze względu na słabe wyniki zostanie odwołany i tak do kolejnej imprezy.
System jaki preferują polskie kluby ze względu na brak funduszy i sposób ich zarządzania i rokuje narodzenia się graczy, którzy mogliby zasilić kadrę seniorską. Niskie budżety, tworzenie składów na sezon, sprowadzanie jak w Ekstraklasie piłkarzy zawodników z innych krajów, niekoniecznie lepszych od naszych nie rokuje nic dobrego. PLK jest produktem słabym marketingowo, bez jasnych twarzy, bez postaci, które mogłyby pociagnąć ją dalej. Nie tworzy się filmów reklamowych, zachowując wszelkie proporcje jak np:
http://www.youtube.com/watch?v=5kk34_oBtaY
TVP Sport to już historia o której naprawdę nie chce się pisać. Czemu nie TVP???
Co tym samym mamy? Polska reprezentacja na Eurobasket 2011..

Koszarek, Snieg i Szubarga (o ile się wykuruje czego mu życzę jak najbardziej).
Berisha, Chyliński, Kitzinger, Kikowski (o ile wróci do poprzedniej formy przed wyjazdem na Litwe).
Kelati, Ignerski, Majewski.
Lampe, Dylewicz Sroka (desperacja).
Gortat, Łapeta, Kulig (jak wroci po kontuzji).

Lepiej to wyglądać póki co chyba nie będzie. Miejmy nadzieje, że nadchodzący sezon przyniesie jakieś nowe twarze w PLK.

środa, 8 września 2010

Buzzerbeater

Nigdy nie lubiłem Milosa Teodosica. Jest coś takiego, że dany gracz jakoś nie przypada do gustu i tyle. Nie ważne jak dobrze lub źle gra, jaką jest postacią itd.
Jednak za tą akcje należy mu się uznanie, czym zapisze się w historii tych Mistrzostw Świata. To pewne.

http://www.youtube.com/watch?v=KwrwO5PHgdg&translated=1

piątek, 3 września 2010

Cetniewo

Na ten rok zakończyła się rekrutacja w Cetniewie, tworze mającym być miejscem kojarzonym w pewnym sensie z tworzeniem nowej jakości w polskiej koszykówce.
Tutaj mają zdobywać kolejne umiejętności najbardziej perspektywiczni młodzi polscy koszykarze, którzy za parę lat być może zbudują reprezentację, która nie będzie ponosić takich porażek jak seniorzy podczas tegorocznych eliminacji Mistrzostw Europy.
Cetniewo od samego początku budziło kontrowersje czy będzie to koncepcja, dzięki której zawodnicy Ci będą się rozwijać w odpowiednim kierunku, pod właściwym okiem i czy ich talent nie zostanie zmarnowany.
Czy sztab szkoleniowy podoła stawianemu przed nim zadaniu, czy dobrym rozwiązaniem jest zamykanie w hermetycznym w pewnym sensie otoczeniu grupy zawodników, czy nie lepszym sposobem byłaby ich gra w klubach w ligowych rozgrywkach na różnym szczeblu gdzie mogli by rywalizować?
Jak poradzą sobie w tym trudnym okresie życiowo, czy będą podejmować właściwe decyzje i nie zagubią się gdzieś?
W grupach "elitarnych" mogą pojawiać się konflikty między zawodnikami, jak będzie to wpływać na chemię i atmosferę w drużynie?
Rywalizacja rywalizacją, ale rzeczą normalną jest, że w drużynie są postacie pierwszo i drugoplanowe, czego skutkiem jest oczywiście, że pewni zawodnicy w rotacji będą pojawiać się rzadziej. Jak to będzie na nich wpływać?
Pojawia się kilka pytań, które zweryfikuje czas, oby jak największa liczba chłopaków z tej grupy zrobiła kiedyś kariery a ich nazwiska nie były anonimowe poza Polską.
Sztab szkoleniowy to również duży znak zapytania. Jestem ciekaw pracy trenerów Jankowskiego i Niedbalskiego. Trener Kociołek szczerze nie przekonuje mnie ze względu na swoją selekcję na ostatnie Mistrzostwa U16 i sposób prowadzenia zespołu podczas tej imprezy.

Póki co jeśli chodzi o rocznik 1993 martwi mnie trochę że liczący się zawodnicy ze srebrnej ekipy podczas ostatnich Mistrzostw Świata w Hamburgu pojawili się w tej drużynie. Grochowski, Matczak, Karnowski i Gielo. Jestem niewątpliwie fanem tych zawodników i życzę im jak najlepiej. Może jednak mogli poszukać innego miejsca do gry.

Rocznik 1994. Można tu zauważyć, że większość stanowią tu zawodnicy którzy występowali w kadrze trenera Kociołka podczas ostatnich Mistrzostw U16. Nie ma tu nowych twarzy. Czy nie ma rzeczywiście innych zawodników z tego rocznika? Czy być może nie chcieli występować w tym zespole, lub nie pasowali do koncepcji która się tam tworzy? W tym roczniku wydaje mi się, że są nazwiska bardziej znaczące, które będą grały w innych zespołach i tam się rozwijać. Oby z jak najlepszym skutkiem.

Mimo wszystko życzę jak najlepiej ekipie z Cetniewa. Chodzi przecież o nasze wspólne dobro. Oby moje pewne prognozy się nie sprawdziły, szkoda by było wtedy kilku naprawdę wartościowych zawodników i czasu który mogli spożytkować w innym miejscu.