sobota, 30 października 2010

Ci "2" obok Marcina

Marcin Gortat był jest i będzie zmiennikiem Supermana. To raczej nie ulega wątpliwości. Zastanawiałem się jakich graczy mają zespoły z konferencji wschodniej na tej pozycji..czyli "drugiego centra".



Oto małe zestawienie:

Atlanta Hawks- Zaza Pachulia
Zawodnik grający na parkietach NBA kilka ładnych sezonów, ograny, swego czasu zawodnik pierwszej piątki Hawks w czasach gdy kręcili po 20-30 zwycięstw w sezonie. Solidny gracz, z większym arsenałem w ataku, waleczny na tablicach, posiadający swoje atuty, w tym roku miał okazje dwa razy spotkać się z Marcinem podczas eliminacji Eurobasketu. Raz górą był Gruzin raz nasz zawodnik. Ogólnie postawiłbym na remis tutaj.

Boston Celtics- Glen Davis
"Baby Davis" to gracz może wydający się ociążały, lekko otyły, ale sprytny, inteligentny z niezłym rzutem. Mając do tego Rajona Rondo na rozegraniu można kręcić niezłe cyferki. Rotacja podkosza Celtics jest ciekawa, wyjściowym graczem jest Shaq, ale jednak więcej minut będzie przypadać Davisowi, do tego dochodzi Kedrick Perkins, niestey kontuzjowany póki co. Tutaj przewaga Celtics.

Charlotte Bobcats- Desagana Diop
Senegalczyk, który zwiedził w swojej karierze już 3 kluby w Charlotte jest cennym elementem układanki trenera Browna. Koalicja graczy podkoszowych jakimi dysponuje nie imponuje atakiem, ale w obronie potrafi mocno uprzykrzyć życie rywalon o czym przekonał się Dwight Howard w poprzednim play off. Jednak potencjałem i umiejętnościami stawiamy na Marcina.

Chicago Bulls- Kurt Thomas/ Omer Asik
Weteran i rookie. Niezłe połaczenie. Pierwsze skrzypce gra zdecydowanie Joakim Noah, który nie daje wiele minut pozostałym graczom z tych pozycji. 2 wygrana Marcina.

Cleveland Cavaliers- Ryan Hollins
Skoczny atletyczny gracz, nie zbierający może wielu piłek na tablicach, ale pomocny w obronie 1 na 1 czy zespołowej gdzie może nie tylko straszyć centymetrami pod koszem. Podobny gracz w typie do Marcina, jednak przewagą Polaka tutaj będą z pewnością zbiórki.

Indiana Pacers- Solomon Jones
Gracz raczej dość anonimowy. O ile wyjściowi graczem pod koszem Pacers nie wyglądają najgorzej to na ławce ciężko znaleźć jakieś pomysły. Tak na marginesie Indiana jest jedną z drużyn do zaliczenia ostatniej pozycji na wschodzie jak nie w całej NBA.

Detroit Pistons- Jason Maxiell
Częsty bohater top akcji zarówno w obronie jak i w ataku. Nieco dalej od kosza zdecydowanie mniej szkodliwy dla przeciwnika. Jednak gracz niezwykle trudny do przejścia. Technicznie mimo wszystko stawiam na naszego zawodnika. Ogólnie na remis.

New Jersey Nets- Johan Petro
Gracz z Francji o którym raczej nie ma za wiele co pisać. Typowy role player bez większych talentów ofensywnych, potrzebny tylko po to aby odpocząć mógł Brook Lopez.

New York Knicks- Ronny Turiaf
Zmiennik Amar'e Stoudemire'a lubiący zebrać pare piłek, zrobić jakiś wsad and one i do tego troche pokrzyczeć i poskakać z radości przy tym (w nowym sezonie nie wiadomo czy to ostatnie nie będzie musiał sobie odpuścić). Zapomniałbym o blokach jakie lubi serwować od czasu do czasu. Ogólnie nawet nie najgorzej ale jednak Marcin.

Miami Heat- Zydronas Ilgauskas
Miami nie ma pierwszego centra, drugi jest, ale jego rola jest dość marginalna. Nie nie nie! Nie o to tu chodzi. Generalnie formacja pod koszowa nie wygląda tu najlepiej, ponieważ Joel Anthony nie jest wybitnym graczem, a Big Z dobija raczej emerytury, co nie zmienia faktu, że może się nie raz okazać przydatny. Wysocy gracze to duży problem w Miami, który może się odbić w play off. Do tego czasu jednak daleko i zobaczymy jak będzie kształtować sie ten zespół.

Milwaukee Bucks- Ersan Ylyasova
W Wisconsin powstała naprawdę ciekawa drużyna. Jeżeli Ersan będzie się rozwijał dalej może być naprawdę ciekawym graczem na swojej pozycji z niezłą grą blisko kosza i rzutem z dystansu. Nie jest to może prawdziwy center, ale w formacji Bucks świetnie się odnajduje i ma szanse kręcić to co raz to lepsze staty.

Philadelphia 76- ??
Philla gra takim wymiennym składem młodych wysokich, że w sumie trudno ocenić kto gra gdzie. Jest Brand ale to 4. Speights niby też. Songaila już bardziej center ale też taki wymuszony. Czyli Marcin znowu górą, jednak w obronie zespołowej może nie być już tak wesoło.

Toronto Raptors- David Andersen
Hmmm, ale to jest 4 w Europie. W CSKA nigdy nie grał na 5. Jednak wszechstronność i spryt to jego największe atuty. Atletyką nigdy nie brylował. Jak widać radzi sobie w NBA. Nie bryluje, ale jest całkiem solidnie i przyzwoicie.

Washington Wizards- Hilton Armstrong
Bardzo silny, atletyczny gracz i chyba nic poza tym. Przepychany z klubu do klubu podczas swojej kariery, nie zawojował jak do tej pory specjalnie NBA, na co nie zanosi się również w tym sezonie. Staty raczej też kiepskie, więc kolejny typ na naszego centra.

Reasumując Marcin nie wypada źle w swojej konferencji jako "ten 2" w swoim zespole..

Jednak to chyba nie jest to czego by oczekiwał..i czego oczekiwaliby fani basketa w Polsce.

piątek, 29 października 2010

Menadżer

W weekend kolejna kolejka PLK w związku z czym postanowiłem powołać swoją 1 piatką na najbliższą kolejkę..

Thomas Scott Jovanovic Nana Kinloch

fajnie byłoby stworzyć menagera PLK..jak choćby aplikacja na Facebooku Fantasy Basketball

Oraz piątkę Polaków..

Śnieg Berisha Kikowski Pabian Kęsicki..

Tutaj kryterium było trochę zawężone..o ile z graczami z pozycji 1 i 2 nie było takiego problemu, ponieważ można było wstawić jeszcze Dawida Bręka, Adama Waczyńskiego to od pozycji 3 do 5 zaczynały się nieco schody..na marginesie jest jeszcze Adam Łapeta i kontuzjowany Damian Kulig..i..
no wlaśnie..

wtorek, 26 października 2010

Our journey begins..

dokładnie tak jak napisał Rajon Rondo na Facebooku..

zapowiada się nie pierwsza nieprzespana noc w nowym sezonie..

Where amazing happens..

Swoją drogą..

Go Thunder..

Go Magic..

Go Pistons..

no i może Celtics :)

Pierwszy mecz w sezonie

Meczem PBG Basket Poznań Zastal Zielona Góra zainaugurowałem sezon na polskich parkietach w roli widza. Co prawda to już 3 kolejka, jednak warto było czekać na to naprawdę dobre spotkanie w którym nie brakowało dobrych zagrań, emocji, zabrakło niestety jednak zwycięstwa.

Top 5 wydarzeń tej kolejki:

Polonia Warszawa wygrywa z Turowe w Zgorzelcu (z tym Turowem o którym tak ciepło pisałem ostatnio)

22 pkt w 24 min Adama Hrycaniuka w Tarnobrzegu (jakby tak chociaż połowę z tego uzbierał w jutrzejszym meczu z Caja Laboral)

Polpharma i AZS wciąż bez zwycięstw (w tym miejscu jednak wolałbym być kibicem AZSu)

11 - tyle pkt zdobyli Polacy dla Siarki Tarnobrzeg w meczu z Asseco (Asseco wygrało 88:71)

6 - tyle pkt zdobył Walter Hodge w ostatnich 22 sek meczu z PBG Basket Poznań doprowadzając do dogryki gdzie zespół z Poznania dobił Tomasz Kesicki

Moja 1 piątka tej kolejki:
Hodge, Waczyński, Wichniarz, Nana, Kęsicki

Z innych newsów..

AZS Politechika Warszawska nadal niepokanana w 1 lidze..

Monster game Przemysława Karnowskiego z AZS UWM Olsztyn - 27 pkt i 14 zb i kolejne zwycięstwo drużyny z SMS
W tym samym spotkaniu Grzegorz Grochowski zanotował 9 pkt 7 zb i 7 as..

WKK ponownie zwycięskie dzięki 22 pkt Adama Wójcika z niezłymi występami jak zawsze znajdującymi tu swoje miejsce Grzelińskim, Koelnerem i Niedźwieckim
W 9 kolejce rozgrywek dojdzie do spotkania WKK z AZS Politechniką Poznań w Poznaniu..mam nadzieję że zobaczę powrót Adama Wójcika do Poznania i młodych graczy z Wrocławia których pamiętam z Opalenicy z Mistrzostw Polski u 16.

Bohater weekendu:


poniedziałek, 18 października 2010

Kolejny weekend na parkietach

PLK
Moje postrzeganie paru drużyn po 2 kolejce PLK troche się zmieniło. Kwestia czy słusznie. Nie wiem.

1. Turów Zgorzelec moim zdaniem jest w stanie wyżej zajść w tym sezonie niż poprzednio, kosztem np. Anwilu. Mecz w Zgorzelcu stał na naprawdę niezłym poziomie. Problemem Anwilu przede wszystkim jest moim zdaniem rozgrywający. Roberta Skibniewskiego nigdy nie ceniłem specjalnie na tej pozycji, natomiast D.J. Thompson mający w swoim dorobku 1 asystę przy 6 stratach nie rokuje najlepiej. Turów robił naprawdę dobre wrażenie, nieźle spisywali się Amerykanie: Thomas i Jackson. Solidnie Wysocki. Do tego doszedł szalony rozgrywający Kolijevic. Do tego dobra ogólna rotacja zawodników, trener Winnicki bardziej mi się podobał od Igora Griszczuka. Chyba zacznę troche uważniej przyglądać się drużynie Turowa w najbliższym czasie.

2. PBG Basket pokonuje na wyjeździe Polpharmę po zaciętym meczu. Drużyna prezentuje się póki co bardzo przyzwoicie. Polpharma przegrywa minimalnie 2 mecz w sezonie, ale powodów do paniki raczej nie ma. Myslę, że kwestią czasu jest pierwsze zwycięstwo w sezonie, acz kolwiek następny mecz w Sopocie nie będzie należał do łatwych. Swoją drogą ciekawie zapowiada się spotkanie między PBG a Zastalem w przyszłej kolejce. Znając animozje łączące obu trenerów i chęć utrzymania statusu niepokonanych szukuje się bardzo ciekawe spotkanie na hali AWF-u.

3. Energa zmiotła AZS w derbach Pomorza. W sumie biorąc pod uwagę 70% skuteczności za 2 i to, że nie będące tytanem ofensywy Krzysztof Koszyk zdobywa 11 pkt na 100% skuteczności wiele nie pozostaje do powiedzenia. Do tego 3/14 zza łuku u siebie to całkowite dopełnienie katastrofy. Winstom Frezier póki co nie funkcjonuje w ofensywie jakby można było tego oczekiwać. Jedynym pozytywnym aspektem jest tu świetny mecz Tomasza Śniega. Energa prowadzona przez Blassingame'a robiła w Koszalinie na co miała ochotę. 6 graczy zdobyło więcej niż 10 pkt, przy czym należy zwrócić uwagę na Huberta Pabiana który w ciągu 12 min zdobył 9 pkt.

4. W pozostałych meczach Kotwica pokonała Trefla. Trochę się zawiodłem bo stawiałem na ekipę z Sopotu w tym spotkaniu. Kwestią zasadniczą jest czy prawdziwy Trefl to ten z 1 kolejki z Koszalinem czy ten z 2 z Kołobrzegiem. Swoją drogą Kotwica pokazała, że może sprawić w tym sezonie kilka niespodzianek biorąc pod uwagę siłą ofensywcą Scotta, walczącego pod koszem Harrisa i rozgrywającego Fishera. Idealne środowisko pracy dla trenera Dariusza Szczubiała.
Zastal bez historii pokonał Siarkę Tarnobrzeg. Co zrobiło Assceo? Wystawiła pierwszy skład i od razu widać gdzie jest miejsce pozostałych drużyn, biorąc oczywiście poprawkę, że drużyną tą była Polonia Warszawa.

Moja 1 piątką tej kolejki :

Blassingame, Scott, Wysocki, Tica, Burgess

Z innych rozgrywek:

Nie zwalnia tepma AZS Politechnika Warszawska pokonując PTB Pogoń Łańcut. Cieszy forma Ponitki, Pamuły i innych graczy zespołu mając nadzieję zobaczenie ich w przyszłym sezonie w PLK.

Gorzej Polonia 2011. Trzymamy jednak kciuku za młodych zawodników tego zespołu. Takie mecze się czasami zdarzają.

SMS Właysławowo nieoczekiwanie przgrał z Basketem Piła 64-66. Gielo, Matczak, Karnowski i Grochowski zagrali swoje. Martwi troche wkład pozostałych zawodników. Fakt faktem starczy to na pozycję wicelidera w grupie A.

Na koniec zwycięstwo WKK z AZS Politechniką Opolską. Do tego wysokie. Po moim wcześniejszym wpisie kolejny dobry mecz Jakuba Koelnera. Za to gorsza forma Grzelińskiego. Wójcik w swoim stylu. Niezła dyspozycja Niedźwieckiego.

piątek, 15 października 2010

Phoenix Suns

Na dworze coraz chłodniej, postanowiłem więc przenieść się troche w inne miejsce.
Do słonecznej Arizony i jednej jak nie najbardziej telewizyjnej drużyny ostatnich lat w NBA.
Mowa oczywiście o Phoenix Suns.

Zbliżający sezon jest ciekawy. Z kilku powodów.
Pierwszą i zasadniczą kwestią jest odejście Amare'a Stoudemire'a do NY. Drużyna z Phoenix potrafiła sobie radzić bez niego w składzie jak w sezonie 2005/2006, jednak każdy wie jaką siłą był w ataku drużyny. Jego następcą zostanie Robin Lopez, który w poprzednim sezonie notował prawie 8 pkt i 5 zbiórek. Zobaczymy jaki będzie jego 3 sezon na parkietach NBA.

Steve Nash ma już 36 lat ale o emeryturze nie myśli zdecydowanie. Ciekawe czy w kolejnym sezonie pociągnie dalej swój zespół jak poprzednie lata. U jego boku szkoli się następca w osobie Gorana Dragica który miał naprawdę niezłe występy w poprzednim sezonie. Należy przede wszystkim pamiętać świetny play off tego gracza o czym przekonali się np San Antonio Spurs.
Tutaj jedna z akcji które zapamiętałem z tamtych rozgrywek.

http://www.youtube.com/watch?v=WBC1m25z2oU

Niezmiennie Phoenix grozi obwodem. W tym sezonie do Channinga Frye'a dołaczy Hedo Turkoglu lubiący razić zza łuku. Do tego J. Richardson i wygląda naprawdę nieźle.
Na obwodzie jest jeszcze Josh Childress, który dzięki szybkiej grze preferowanej przez drużynę będzie mógł uciekać od swoich niedoskonałości rzutowych i grać jak najwięcej do kosza w czym najlepiej się czuje.



Pod koszem do tego może przelatywać Hakim Warrick, który też u boku Nasha ma szansę podbudować swoje statystyki. Trochę na wzór Mariona z poprzednich lat ale nie tak dobrego w obronie jak "Matrix".

Do tego Grant Hill, który też nie myśli o emeryturze i Jared Dadley, który potrafi rzucić z dystansu i nieźle bronić 1 na 1.

Na tym chyba koniec z jaśniejszych postaci.

Bić się o play off będzie można. Kwestia czy dadzą radę bo może być ciężko. Jest opcja nie spinać się aż tak i pomyśleć o drafcie. Jednak to nie w stylu tej drużyny.
Jedno jest pewne: będzie się ich dobrze oglądać, jednak o powtórzenie sukcesu z poprzedniego sezonu będzie bardzo bardzo trudno.



poniedziałek, 11 października 2010

Weekendowe granie

Pierwsza kolejka TBL za nami. O środowym meczu już pisałem wcześniej, teraz kilka słów o meczach weekendowych.

Asseco wąskim składem poległo w Zielonej Górze. Na ten moment drużyna z Gdyni wygląda "średnio". Brakuje w niej strzelców, jasnej koncepcji i z pewnością w tym zestawieniu nazwisk. Asseco z pewnością nie będzie przyciągało kibiców w halach przeciwników z takim składem. Nie jest to dobry sygnał dla TBL, ale cóż począć. Zastal za to mógł się podobać. Drużyna trenera Herkta jest dobrze przygotowana do sezonu, kwestia jak będzie wyglądała dalsza część sezonu. Nie wydaje mi się by taką dyspozycję drużyna utrzymała w ciągu sezonu, jednak może być "czarnym koniem" rozgrywek.

W Poznaniu PBG po zaciętym meczu pokonało Kotwicę. Pojedynek Miller Scott dla zawodnika Kotwicy, który ma wszelkie predyspozycje w tym sezonie, aby zdobyć tytuł najlepszego strzelca. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo drużyny Bogicevica. Ciekawie zapowiada się następne spotkanie z Polpharmą w Starogardzie Gdańskim.

Swoją drogą Polpharma inauguracji nie może zaliczyć do udanych po porażce ze skazywaną na pożarcie przez większość Siarką Tarnobrzeg. Czyżby w Siarce miało powstać trio Goffney, Wall, Pringle jak w Jarosławiu w poprzednim sezonie. Czy jest to tylko chwilowy wyskok drużyny typowanej przez wszystkich do walki o utrzymanie w nadchodzącym sezonie. O Polpharmie. Hmmm. Jak dla mnie środek tabeli z możliwością tworzenia pojedynczych niespodzianek.

Trefl potwierdza swoje aspiracje do czołówki w tym sezonie. Dobrze zbudowana drużyna z dobrym obwodem (Waczyński, Gustas, Kikowski) i niezłą formacją podkoszową (Dylewicz, Cerenić, Stefański). Poczekamy, zobaczymy. Czyżby derby z Asseco w tym sezonie dla Trefla? AZS póki co bez historii. Poczekamy na następny mecz z Energą. Wiadomo jak AZS gra u siebie.

Na koniec Turów goszczący w Słupsku. Debiut trenera Winnickiego raczej nie najlepszy. Poczekajmy jednak. Energa całkiem całkiem. Świetny Białek. Nieźle Bennerman i Leończyk. Myślę, że czołowa piątka jak najbardziej. Turów natomiast. Póki co wstrzymuje się z opinią.

Z trochę innej półki.


WKK przegrało z Focus Mall Sudety Jelenia Góra 85:83. Grzeliński rozegrał prawie całe spotkanie notując 9 pkt 5 zbiórek i 2 asysty. Piotr Niedźwiecki dorzucił 11 pkt i zebrał 9 piłek. Słabo Zuber i Koelner.

SMS PZKosz Władysławowo notuje 3 zwycięstwo pokonując Trefl II Sopot 64:48. Kapitalny mecz Karnowskiego. 25 pkt i 11 zbiórek. Czekamy na kolejne zwycięstwa.


Z wojewódzkich rozgrywek.
PBG Junior Basket Poznań uległo STK Szczecin 78:88 w rozgrywkach juniorów starszych.
W derbach Poznania Pyra PBG Poznań pokonała Pyrę Poznań 101:49.

A i zapomniałbym bym. Daniel Szymkiewicz zadebiutował chyba w Ekstraklasie w Treflu w meczu z AZSem.

czwartek, 7 października 2010

Otwarcie sezonu

Anwil nie powalił na kolana w pierwszym meczu sezonu. Uratowali go Pluta i Jovanovic zdobywając 36 z 59 punktów zespołu. Bardzo kiepsko zagrał mój faworyt Dardan Berisha kończąc mecz z evelem -1. Reszta zespołu też nie zachwyciła. Jednak nalezy pamiętać, że to dopiero początek sezonu. Z niecierpliwością oczekuję sobotniego meczu PBG Basketu z Kotwicą Kołobrzeg, na którym niestety mnie zabraknie.
Co cieszy w Polonii? Z pewnością dobry występ Marcina Nowakowskiego. W ciągu 30 minut zanotował 8 punktów i 5 asyst. Pierwszą strzelbą był jak przewidywałem Darnell Hinson. Na średniej skuteczności, ale poczekajmy na następne mecze.

Na koniec ciągle w doskonałej dyspozycji. Kto? Oczywiście Andrzej Pluta.


niedziela, 3 października 2010

Z kim ma grać Stoudemire?

Po pierwszym meczu NBA Europe Tour 2010 między Knicks a Armani Jeans Mediolan nasuwa się myśl czy w Big Apple Amar'e będzie tym samym graczem jak w słonecznej Arizonie.
W "pierwsze epoce" Pheonix Suns jeszcze z Johnsonem, Richardsonem i Marionem Stoudemire był graczem, który niszczył rywali pod koszem po zagraniach z Nashem czego jak wiemy efektem była operacja i długa przerwa w grze.

Po tej przerwie wrócił inny Stoudemire. Lepszy technicznie, z rzutem z pół dystansu, grający również bardziej głową a nie siłą.
Nalezy jednak pamiętać, że wtedy jak i później nasz bohater nie byłby tym graczem bez Stave'a Nasha. To on uruchamiał go w akcjach dwójkowych, potrafił świetnie znaleźć w tłoku czy oddać piłkę gdy obrona się skupiała na nim.
http://www.youtube.com/watch?v=2p2KI21eGmQ

W NY tak dobrze nie będzie. Sprowadzony z Bobcats Raymond Felton jest graczem zdecydowanie innym. Nie widzi tyle, nie rzuta tak, poza tym będzie to całkiem inna filozofia gry. Larry Brown preferował kontrolę. Mike D'Antoni raczej nie. Z drugiej strony może obudzą się umiejętności Feltona, które dusił trener Brown. Przekonamy się. Stoudemire nadal świetnie biega do kontry, jest niezwykle sprawny, tytanem obrony nigdy nie był i nie będzie raczej. Towarzystwo ma raczej średnie. Potęgą na Wschodzie pewnie nie zostaną. Ale powinno być lepiej niż przez ostatnie lata.
http://www.youtube.com/watch?v=mxqE3Mw_IZI